Dziś trochę o miłości i muzycznie powiązany z tym wątek Steviego Wondera, którego płytę „Talking Book” można porównać do swego rodzaju spowiedzi na temat miłości i jak się okazuje jej stracie gdyż Stevie porzucił swoją partnerkę.

Zaczniemy dziś od nietypowej okładki płyty czyli kultowego zdjęcia Steviego Wondera wykonanego w afrykańskim stroju i afrykańskim uczesaniu włosów na którym Stevie – jak sami możecie zauważyć – klęczy na ziemi pogrążony w rozmyślaniach co podobno okazało się wizją samotności, za którą Stevie podążał w swoich arcydziełach lat 70. Spojrzycie na okładkę płyty i z pewnością zauważycie coś nienaturalnego dla Steviego – tak to brak okularów słonecznych – co okazuje się być potwierdzeniem jego rozmyślań o miłości i rozterkach związanych z utratą partnerki, którą de facto sam opuścił. Ta kobieta jak się okazuje to Syreeta Wright twórczyni tekstów dwóch piosenek z płyty Steviego  –  „OTO MOJA MUZYKA. TO WSZYSTKO CO MAM DO POWIEDZENIA NA TEMAT TEGO CO CZUJĘ”  tak wypowiadał się gdy pytano go o uczucia i rozterki związane z rozstaniem się z piękną Syreetą.

Utwór „You Are The Sunshine Of My Life”, który otwiera płytę to euforyczna pieśń chwaląca zbawienną siłę miłości. Utwór ten – co ważne – powstał zanim Wonder zrobił sobie przerwę od Motown (Motown Records, Motown – amerykańska wytwórnia muzyczna). Dlaczego ważne bo podczas tej przerwy Stevie nagrał kilka rewelacyjnych solowych utworów.

Kolejna pozycja z płyty „Maybe Your Baby” w całości zagrana przez Steviego Wondera to paranoiczny, mulisty funk, który był zwiastunem zmiennego tonu płyty. Album skończył się pozytywną nutą „I Belive”, która odzwierciedliła w całości złamane serce Steviego, ale jak się okazało jego nie naruszoną wiarę w miłość. Napisane przez niego w większości miłosne piosenki stały się w większości przebojami, ale jak się okazało nigdy nie stworzył tak osobistej i boleśnie mądrej rozprawki muzycznej jak płyta „Talking Book” – To podobno okazało się być sercem Steviego!!