Wydaje się, że single odeszły w niebyt, a im bardziej powszechny jest streaming, tym bardziej nośnik fizyczny jest mniej pożądany. Oczywiście, winyle sprzedają się świetnie, ale głównie jeżeli mówimy tu o pełnych wydaniach. A co z singlami? Okazuje się, że wiele osób zbiera single, a co najciekawsze, niektórzy wykonawcy nadal je wydają.

 

Gdy myślimy o singlach, zazwyczaj kojarzą się nam one z czymś staromodnym, co w antykwariatach muzycznych można znaleźć w koszu z napisem ,,za 2 złote''. Faktycznie, single CD wydają się być przeżytkiem, a też nie za często single pojawią się na winylu. Nie jest to jednak zapomniany format, fani poszukują singli na aukcjach, a niektórzy artyści, regularnie wydają single w wersjach fizycznych.

 

100 zł za singiel na CD? To i tak niska cena

 

W latach 90-tych i początku 2000, zespoły wydawały na singlach wszystko, co tylko dało radę promować album. Przodownikiem w wydaniach singlowych była grupa System Of A Down, która wydawała kilka opcji jednego tytułu singlowego. Czym się różniły takie wydawnictwa? Głównie dodatkami, które dorzucano do nich, a były to numery zarejestrowane live lub numery, które nie weszły na album. Pojawiały się także wydania singlowe, które dedykowane były na dany region świata. Stąd też różnice między wydaniami pojawiającymi się w Europie, Australii czy USA. Z czasem single zaczęły odchodzić w niebyt, pojawiając się sporadycznie na winylach, a te wydane wcześniej, stawały się białymi krukami. Do dzisiaj można spotkać aukcję z bardzo drogimi egzemplarzami, na przykład singla ,,Spiders'', który promował debiut SOAD. Co wpływa na cenę starego singla w ogóle? Na przykładzie wydawnictw wspomnianego System Of A Down, single nie są reedytowane jak długogrające krążki. Oczywiście, zdarzają się specjalne boxy, w których zespoły umieszczają single, jednak jest to pozycja tylko dla mega fanów, zwłaszcza jeśli mówimy o cenie. Do tego, single często wydawane były w małym nakładzie, co oczywiście tylko zwiększa cenę i rozpala wyobraźnie fanów i kolekcjonerów.

  

 

Niektóre wydania singlowe są też bardzo ciekawe wizualnie, a za przykład może tu służyć akcja z singlami Metalliki, głównie tymi z czasu 'Czarnego Albumu'. Po uzbieraniu płyt winylowych lub CD ze wszystkimi singlowymi wydaniami, które promowały tamten krążek, układała się grafika ze słynnym wężem. Gratka dla fanów, których Metallica ma bardzo dużo, stąd cena też odpowiednia.

 

Kto dziś wydaje single?

 

Nie wspominamy tu o radiowych singlach, a o tych wydawanych oficjalnie, których faktycznie nie jest za dużo. Jednym z zespołów, który dalej wydaje single regularnie jest Rammstein, który przy swoim najnowszym krążku (mowa o tym z zapałką na okładce), zadbał o fizyczne singlówki. Na CD i winylu pojawiły się ,,Deutschland'' oraz ,,Ausländer'', które wydano z dbałością o najmniejsze szczegóły. CD i winyle są nadal dostępne w internecie, jednak ich ceny rosną, a im dłużej się zwleka, tym większą cenę będzie trzeba zapłacić. Czemu Rammstein tak uparł się na single? Być może to sentyment, być może chęć zarobku, jednak zainteresowanie jest spore, także jest dla kogo to wydawać.

 

 

 

 

Czy singiel fizyczny wróci na stałe? Raczej jako okazjonalna akcja, coś jak specjalne wydawnictwa na Record Store Day. Fani oczywiście kupią wszystko, jednak nie każdy zespół jest w stanie wydać singiel tylko dla fanów. Dni tego typu wydań nie są policzone, jednak trudno tu mówić o wielkich nakładach i powrocie do łask.